Lovely Rita, meter maid
Tak jak Marek Niedźwiecki nie przepadam za jazdą samochodem. Traktuję to jako zło konieczne. Podobnie jak tłumaczenie poezji na języki obce. Ale czasem muszę dojechać do pracy autem i wtedy zaczyna się zabawa. Zabawa, która w moim przypadku zawsze kończy się mandatem za niewłaściwe parkowanie.