Maruda
Walec drogowy przejechał robotnika. Doniosły parę dni temu wszystkie media. Prawie wszystkie w ten właśnie sposób. Otóż Maruda, pracująca, tak się składa czasem w pobliżu groźniejszych nawet maszyn zaświadcza, że jednak żaden walec sam bez udziału człowieka nikogo nie zamordował. Owszem, rozjechał paru operatorów, którzy nie zaciągnęli hamulca ale... no właśnie.