Mikołajek

Odwiedził mnie Mikołaj. Trochę wcześnie, ale co tam. Ostatnio i tak nikt do mnie nie zagląda. Nawet psy z kulawą nogą mnie omijają. Ucieszyłem się jak dziecko. Mikołaj u mnie. Trochę mnie tylko zdziwiło, że taki jakiś mały. Niewymiarowy. “Człowieku, nawet komina nie masz porządnego. Wlazłem tu przez wywietrznik”, parsknął Mikołaj.

Aby w pełni korzystać z serwisu Radionewsletter.pl musisz się zalogować. Jeśli nie masz konta w serwisie wypełnij formularz rejestracyjny.

Zaloguj się
   

Komentarze