Nieodparty urok bycia Amerykaninem

Mówcie, co chcecie, ale jeśli w rubryce narodowość ma się wpisane: Amerykanin, świat stoi otworem. Oczywiście pod warunkiem, że jest się rodowitym Amerykaninem, a nie takim przyszywanym, czyli naturalizowanym. Obserwuję moich kolegów i zazdroszczę. Prawdziwy Amerykanin posiada nieprawdopodobną siłę przyciągania pań zwłaszcza z krajów nam ościennych.

Aby w pełni korzystać z serwisu Radionewsletter.pl musisz się zalogować. Jeśli nie masz konta w serwisie wypełnij formularz rejestracyjny.

Zaloguj się