Głos Niedźwiedzia
24 marca 1954 roku była środa. Około 9 rano przyszedł na świat spory chłopaczek. Ważył ponad 4 kilogramy! Biedna Mama. Gorzej jednak miała z moimi braćmi bliźniakami dwa lata później. Piotrek i Wojtek ważyli po 4 kilo. Lekarz mówił Rodzicom, że będzie „duża dziewczynka”. Połowa lat 50 ubiegłego wieku. Nie wszystko dało się przewidzieć.
Komentarze