Niech żyje bal?
Każdego roku krytykuje się Festiwal w Opolu, ale nie będzie tu mowy o towarzyszących mu „aferach” związanych np. z zakazem wnoszenia flag do amfiteatru, niedopracowaną aplikacją mobilną, wygwizdaniem prezesa Kurskiego, czy coraz słabszą oglądalnością. Są ważniejsze problemy.