Silny skrzydłowy

Amerykańskiego futbolu z reguły nie oglądam, ale tym razem zrobię wyjątek, bo zostałem zaproszony na finał ligi NFL, Super Bowl, przez wyjątkowo sympatyczną ogrodniczkę z Galerii Narodowej w Waszyngtonie. Ogrodniczkę poznałem niedawno wąchając kwiatki. Wprowadziła mnie do tajemniczego ogrodu pełnego pelargonii, zawilców, storczyków, bylin, chwastów, torfu i zauroczyła.

Aby w pełni korzystać z serwisu Radionewsletter.pl musisz się zalogować. Jeśli nie masz konta w serwisie wypełnij formularz rejestracyjny.

Zaloguj się