Głos Niedźwiedzia

Guilty Pleasures, czyli przyznaję się do słabości. Dalida... Właśnie wszedł na ekrany o Niej film. Bardzo chcę go zobaczyć i trochę się boję iść do kina. Dalida była zjawiskowa, niesamowita, niepowtarzalna i... nieszczęśliwa. Po śmierci Luigi Tenco w San Remo w 1967 roku chciała odejść za ukochanym. Nie udawało Jej się to do 3 maja 1987 roku. Pamiętam chwilę, gdy radio podało informację, że Dalida nie żyje. To było tak, jakbym stracił kogoś bliskiego.

Aby w pełni korzystać z serwisu Radionewsletter.pl musisz się zalogować. Jeśli nie masz konta w serwisie wypełnij formularz rejestracyjny.

Zaloguj się
   

Komentarze