Semantyczny szlaban
W ubiegłym roku do władz miejskich Waszyngtonu nie dotarło 276 tysięcy e-maili wysłanych przez oburzonych mieszkańców. Dlaczego? Okazuje się, że władze zainstalowały specjalny filtr internetowy, który nie przepuszcza maili zawierających niedozwolone słowa lub zwroty. Jest tych niedozwolonych słów dokładnie 42.