Głos Niedźwiedzia

Byłem w Ćmielowie. Takie trochę zawracanie głowy. Niby 200 kilometrów do przejechania, ale normalnymi drogami to jednak zabiera 3 godziny. Potem dwie godziny jakby w bajce – fabryka porcelany. Cuda, cuda... I następnie trzeba wrócić do miasta. Znowu trzy godziny. A potem jeszcze 6 tysięcy kroków do zrobienia. Nie ma to tamto. W końcu co uzależnienie, to uzależnienie. Lubię je...

Aby w pełni korzystać z serwisu Radionewsletter.pl musisz się zalogować. Jeśli nie masz konta w serwisie wypełnij formularz rejestracyjny.

Zaloguj się
   

Komentarze