Prawie jak w kinie - Call Me By Your Name

14 lutego to dobry moment, żeby napisać o filmie o miłości. Cały czas oglądam obrazy z szansami na statuetki Amerykańskiej Akademii Filmowej. Dziś mogę się pochwalić, że obejrzałam już wszystkie tytuły nominowane w bieżącym sezonie oscarowym w kategorii Najlepszy Film Roku. Dziewięć tytułów, ale tydzień temu wspominałam, że od początku jestem wielką fanką dwóch z nich; Kształtu wody Guillermo del Toro oraz Call Me By Your Name, które zrealizował pochodzący z Włoch Luca Guadagnino. O tym pierwszym obrazie pisałam tydzień temu. O tym drugim chciałam napisać dziś.

Aby w pełni korzystać z serwisu Radionewsletter.pl musisz się zalogować. Jeśli nie masz konta w serwisie wypełnij formularz rejestracyjny.

Zaloguj się
   

Komentarze