24 godziny z życia porankowca: Jakub Adamiak - Radio Wawa
Poranek to dla jednych zmora, dla drugich... zmora 😉 Dla mnie od 4 tygodni to dalej nowość i optymizm. Spece od poranków twierdzą, że po 3 miesiącach już tak kolorowo nie będzie - oby tak nie było! Program zaczynamy o 6:40, więc budzik dzwoni już o 4:45. To idealna godzina, żeby pobudzić szare komórki i odpalić Capital FM lub Heart London. Prezenterzy w nocy w tych stacjach mają naprawdę sporą dawkę energii - nie wiem, czego dosypują sobie do kawy 😉