Let me show you Tel Awiw

Wybór Tel Awiwu, jako miejsca organizacji kolejnego Konkursu Piosenki Eurowizji, nie jest sensacją. Choć to Jerozolima dwukrotnie gościła w przeszłości imprezę i ma lepszą halę na tego typu widowisko, kwestie praktyczne i wizerunkowe miały większe znaczenie dla gospodarzy niż upieranie się przy politycznym priorytecie i przekonywaniu świata, że stolicą państwa jest święte miasto. Rezygnacja Argentyny z meczu piłkarskiego przed tegorocznym mundialem była wyraźnym sygnałem dla władz Izraela, że bojkot Eurowizji w tym kraju, albo jej przeniesienie gdzieś indziej wchodziło w rachubę.

Aby w pełni korzystać z serwisu Radionewsletter.pl musisz się zalogować. Jeśli nie masz konta w serwisie wypełnij formularz rejestracyjny.

Zaloguj się
   

Komentarze