Prawie jak w kinie...
Kiedy dowiedziałam się o śmierci Witolda Sobocińskiego, przed oczami przebiegła mi ogromna część mojego dziennikarskiego życia związanego z Łodzią filmową. Po latach z największym sentymentem wspominam jedno wydarzenie. Premiera reżyserskiej wersji Ziemi obiecanej w 2000 roku. Tamtego dnia robiłam dwa wywiady ze wspomnianym już prof. Sobocińskim i Andrzejem Wajdą. Najpierw nagranie dla Telewizji Toya, zaraz potem rozmowa na żywo na antenie Radia Manhattan. Tego samego dnia w łódzkiej Alei Sławy przy ul. Piotrkowskiej Witold Sobociński odsłonił pierwszą w historii gwiazdę dedykowaną autorowi zdjęć filmowych.