Prawie jak w kinie: od Eastwooda do Tarantino
Pamiętam, że lata temu miałam w głowie pomysł na film. Czarną komedię, której bohaterem byłby dobrotliwy staruszek zatrudniony w biznesie narkotykowym. Ktoś wolny od jakichkolwiek podejrzeń. Widziałam tę historię jako film nakręcony przez Quentina Tarantino