Dokąd Anno?

Chciałem pisać o sprawach ważkich, ale zamiast tego uciekłem do Północnej Karoliny, do krainy ważek. W Waszyngtonie zrobiło się za gorąco. Zamieszki, gaz łzawiący, prezydent w podziemnym schronie, wściekłe psy i godzina policyjna.

Aby w pełni korzystać z serwisu Radionewsletter.pl musisz się zalogować. Jeśli nie masz konta w serwisie wypełnij formularz rejestracyjny.

Zaloguj się