Café Paris w RNL
Tak sobie siedzę na drugim końcu świata, wasz dzień jest moją nocą i na odwrót. I powiem Wam, że stąd w sumie może nie widać lepiej, ale na pewno patrzy się inaczej na to, co się dzieje. I to nie dlatego, że tutaj już (prawie) nie ma koronawirusa, więc życie wróciło do normy.
Komentarze