Maruda i prośba do fachowców...
Maruda często narzeka na nieoczekiwaną zmianę znaczenia słów języka polskiego. Te wszystkie „wyznaję” w ustach policjanta relacjonującego przebieg wypadku doprowadzające do szewskiej pasji. Wczoraj bezpowrotnie za sprawą TVP znaczenie zmieniło słowo debata. Piękne słowo, pochodzące z języka francuskiego nigdy nie było w swoim słownikowym znaczeniu zakorzenione w społecznej debacie.