Absurdarium
Obejrzałem we wtorek w telewizji wraz z 65 milionami Amerykanów pojedynek dwóch emerytów na poziomie przedszkola, w porywach podstawówki. Może byłoby to i zabawne, gdyby nie przerażająca perspektywa, że jeden z nich zostanie następnym prezydentem Stanów Zjednoczonych. Nie mam zamiaru analizować merytorycznych treści debaty.
Komentarze