Bon ton w RNL
Gdybym miała podsumować rok 2020 w muzyce francuskiej i frankofońskiej, nie wiedziałabym od czego zacząć. Pandemia i lockdown czy - jak to określają Francuzi - confinement podziałał twórczo na artystów. Do tego zakazano im koncertowania, więc co biedni mieli robić, jeśli nie tworzyć?