A miałem tylko trzymać halabardę...
Pandemia w Waszyngtonie jakby przycichła, za to mamy potworny jazgot milionów cykad, które raz na siedemnaście lat wyłażą spod ziemi i zaczynają rytualny wrzask godowy. Faceci muszą w ciągu kilku tygodni znaleźć partnerkę, zaciągnąć do łóżka względnie na jakiś dogodny liść i używając żargonu komarów, bzyknąć. Tak żeby za następne siedemnaście lat proceder ten można było powtórzyć. Dlaczego akurat siedemnaście?
Komentarze