Klepki
Powiedziała, że zadzwoniła do mnie przez pomyłkę, a ja myślałem, że przez telefon. Ale mnie to nie zraziło. Nawet pomyłka cieszy. Kiedyś człek był romantyk, teraz to już tylko antyk. Tylko mu w uszach dzwoni. Niestety szybko odłożyła słuchawkę. Czekam na dalsze pomyłki, bo ostatnio nie ma się z czego cieszyć.