Głos Niedźwiedzia

Budzik dzwoni u mnie o 5 albo 6. „Świtem bladym, białym ranem, po niebie, po niebie…”. A przecież kiedyś byłem „nocnym Markiem”. Ludzie się zmieniają… Wojna. Nie mogę słuchać i oglądać. Nie daję rady. Zbyt dużo złych informacji… To mi pewnie podnosi ciśnienie i temperaturę. Who cares!

Aby w pełni korzystać z serwisu Radionewsletter.pl musisz się zalogować. Jeśli nie masz konta w serwisie wypełnij formularz rejestracyjny.

Zaloguj się