Pożegnania: Jerzy "Szela" Stankiewicz
Poznaliśmy się w Radiu Puls. Początek lat 90. Jakoś niespecjalnie kliknęło. Mijaliśmy się na korytarzu, nawet nie wiedziałem, że gra, śpiewa, tworzy… W 94/95 kiedy już zabierałem się za Radio Centrum byłem z lekka mądrzejszy. Jurek był niezbędny w ramówce. Ze swoją wiedzą, podejściem do radia musiał tam być. Nikt w Lublinie nie opowiadał tak o bluesie. Centrum Bluesa było jego.
Komentarze