Maruda i ostatnie uroki uciekającego lata….
Maruda zawsze woli dobre wiadomości od złych. Tyle, że trudno ostatnio o dobre w naszej przestrzeni publicznej. Kabarety nie nadążają w prześciganiu rzeczywistości, która pędzi w absurd coraz szybciej. Polscy politycy robią wrażenie jakby po wakacjach wrócili do młodszej klasy niż ta, którą skończyli przed wakacyjną przerwą. Media, które używają tych samych 500 zdewaluowanych słów dawno zjadły własny ogon.