Czysty jak łza

Leżę w szpitalnym łóżku i czekam na kolonoskopię. Razem ze mną kilkunastu innych wygłodzonych pacjentów. Wszystkim marzy się duża porcja żarcia. Nasze żołądeczki i kiszeczki są czyste jak łza po wielogodzinnym stosowaniu niezwykle skutecznych preparatów przeczyszczających. Jestem blady, wycieńczony z głodu i osłabiony miksturą, która działa na moje jelita jak rwący strumień Dunajca.