To jest to

Kiedyś brzydcy amerykańscy imperialiści zrzucili do Bałtyku stonkę ziemniaczaną, która wylazła na brzeg i rozpoczęła “wymierzoną w socjalistyczną Polskę działalność sabotażowo-dywersyjną, polegającą na zachłannej konsumpcji upraw ziemniaczanych”. Żuk kolorado zżerał ziemniaki i ówczesna władza mogła wreszcie wytłumaczyć, skąd biorą się niedobory na rynku żywności. Wydawałoby się, że zbrodnia na tak dużo skalę już się więcej nie powtórzy, a tu proszę.