Pomysł na biznes

Już jesień. W tym roku orzech sąsiada tuż za płotem nie zaowocował i nie będę musiał ratować naszego trawnika przed spadającymi owocami.  Radość to wielka, bo coraz mniej podnieca mnie latanie z kubłem i zbieranie rozkładających się orzechów. Wielokrotnie zastanawiałem się, jak pozbyć się uciążliwego drzewa, tak żeby sąsiad się nie skapował, że to ja.

Aby w pełni korzystać z serwisu Radionewsletter.pl musisz się zalogować. Jeśli nie masz konta w serwisie wypełnij formularz rejestracyjny.

Zaloguj się