Bon ton w RNL

Praga jest blisko Warszawy, a drogi (dzięki jakości) robią się coraz krótsze. 7 godzin z przerwą na pyszną sałatkę w Kudowie Zdroju i stałam na moście Karola. Ale nie po to pojechałam do Pragi, żeby się obżerać prażonym (smażonym?) syrem, tylko żeby się nałykać energii. Muzycznej energii, oczywiście. I się nie zawiodłam.