Kiedy byłem młodym człowiekiem, czyli jakieś dwadzieścia parę lat temu, jeździłem przez kilka lat w sierpniu na warsztaty gitarowe w Bolesławcu. Tam, pod okiem zawodowych muzyków, szkoliłem swoje umiejętności, za każdym razem wracając naładowany pozytywnymi emocjami,