Nie żyje nasz redakcyjny kolega, Jerzy Rozynek. Codziennie wczesnym rankiem, szeleszcząc gazetami, przygotowywał przegląd prasy, potem wiadomości sportowe, a w każde sobotnie popołudnie wspominał stare przeboje. W ciągu tygodnia był też moderatorem na naszych portalach,