RadioNewsLetter - Wydanie 304

Numer wysłany 2007-01-10

Drodzy czytelnicy, W Holandii zakwitły przebiśniegi, tu i ówdzie dojrzewają jeżyny oraz drzewka owocowe obsypują się kwieciem. Jak ta wiosna tak jeszcze z miesiąc potrzyma tej zimy to na straganach będziemy mieli zupełnie inne zestawy owoców i warzyw. I kto wie, może nawet grzyby obrodzą:). Będąc zatem bardzo pogodną, w imieniu całej redakcji życzę Wam zdrowia, radości i programowej obfitości. Oby ten rok należał do radia:) serdecznie pozdrawiam alina

Wizytówka: Paweł Kociołek - Tok FM

Wydawca informacji w paśmie przedpołudniowym, a od czasu do czasu prowadzący program.

W radiu (w Radiu Zet) pojawiłem się we wrześniu 1993 roku i przez trzy miesiące terminowałem, żeby w ogóle móc zacząć pracować na antenie. Pierwszy dyżur był chyba 30 listopada. Oczywiście nocny. Głos mi drżał, mówiłem cichutko, no ogólnie rzecz biorąc było to fatalne. Te nocne dyżury ciągnęły się przez ponad rok. Potem zostałem wreszcie dopuszczony do dyżurów dziennych - i marzenie się spełniło. Wreszcie słuchali mnie 'prawdziwi' słuchacze.

Blues Corner 153

Mniej więcej miesiąc po ogłoszeniu nominacji do nagród Grammy, w pierwszych dniach stycznia polska branża muzyczna otrzymuje z Akademii Fonograficznej listę wydawnictw, które mogą się ubiegać o nominacje do Fryderyków. Już pierwszy rzut oka na zestaw otrzymanych dokumentów (otrzymuję, bo jestem branża) przywołuje bardzo optymistyczną refleksję. Otóż polski rynek muzyczny jest tylko 8,3 razy mniejszy od amerykańskiego.

Prawie jak w kinie...

2007 powitałam tuląc mojego przerażonego psa. Właściwie już spałam. Z roku na rok kanonada o północy jest dłuższa. A może tylko mnie się tak wydaje? Cieszę się, że już po Świętach. Nie lubię stagnacji. Później efekt jest taki, że tak jak teraz zupełnie nie wiem o czym napisać. Zainteresował mnie film Babel Alejandro Gonzaleza Innaritu. Meksykański reżyser nigdy nie podejmował łatwych tematów, ale zawsze świetnie dobierał muzykę do swoich dzieł. W tym ostatnim powraca utwór World Citizen - I Won’t Be Disappointed, który przypomniał mi znakomity tandem autorski. Współpracę Davida Sylviana i Ryuichi Sakamoto. I moje pierwsze spotkanie z ich muzyką. Połowa lat 80- tych. Jakie to były odkrycia. Jakie emocje. Byłam zakochana w piosence Forbidden Colours z filmu Merry Christmas Mr Lawrence, w którym główną rolę grał David Bowie.