Zaloguj się | Załóż konto

RadioNewsLetter - Wydanie 515

Numer wysłany 2011-10-20

Drodzy czytelnicy, My akurat jesteśmy na miejscu, ale inni członkowie redakcji w rozjazdach: Wojtek Żórniak w Szwecji, Niedźwiedź w Indiach, bez zasięgu, ale za to z nowym laptokiem. Jarosław dołączy do nas później jako bonus, Janka Chojnackiego słyszę tylko w Trójce, a Hubert rozkręca swój interes. Samo życie! Ale i tak się uskładało, bo tematem w naszej branży jest w tym tygodniu nominacja Kamila Dąbrowy na szefa Jedynki i w przelocie zadałam też kilka pytań Robertowi Kozyrze. Zapraszam do lektury i serdecznie pozdrawiam alina

24 godziny z życia porankowca: Romek Wójcik - Czwórka PR

Co jest najtrudniejsze w radiowym poranku? Chora pora, dobór tematów, 'ciemność, widzę ciemność' za oknem czy fakt, że słuchacze są o tej porze szczególnie wrażliwi na słowo mówione, ale i muzyki nie odpuszczają. Bardzo łatwo podpaść. Solidny sms czy telefon stawia wtedy na nogi lepiej niż potrójne espresso. To zresztą także dobra pobudka. A my pracujemy przecież z dobrych pobudek…

Przychodzi poseł do radia…

Niejeden radiowiec ma za sobą wywiad, który zapamięta na długo. Zapewne niejeden gość zaproszony na rozmowę ma też za sobą takie chwile. Do historii przeszedł krótki wywiad/rozmowa z muzykiem WW, Wojciechem Waglewskim w Radiu Koszalin. Ciekawym casem, na który środowisko radiowe od razu zwróciło uwagę jest rozmowa Tomasza Chacińskiego z Andrzejem Piątakiem, nowo wybranym posłem Ruchu Palikota, która miała miejsce 13 października w Polskim Radiu Szczecin.

I ty zostaniesz Szwedem

Właśnie wróciłem z krótkiej wyprawy do krainy łososiem i łosiem płynącej. Nie byłem w Szwecji ładnych parę lat, a w międzyczasie sporo się tu zmieniło. Zrobiło się bardzo multi-etnicznie. Taka mała Ameryka. W metrze Szwedzi należą do rzadkości. Przyznam się skromnie, że potrafię rozróżnić z powodzeniem kilkadziesiąt języków, ale tych którymi posługują się nowi ciemnoskórzy przybysze nie byłem w stanie zidentyfikować. Zresztą sami Szwedzi też nie są w stanie i to może ich trochę irytować, a nawet wkurzać.