RadioNewsLetter - Wydanie 718
Numer wysłany 2016-11-17
Drodzy czytelnicy, Od jakiegoś czasu, gdy gotujemy obiad włączamy muzykę, która ma być dobrym tłem, a jednocześnie motywować do tworzenia dobrych smaków. W internecie jest ponoć wszystko, więc znaleźliśmy "cooking music" i jak do tej pory do ideału było daleko, ale dosyć znośnie. Wczoraj w menu pojawiła się pizza, a z nią pojawił się problem. Włoskie kompilacje miały takie utwory, że odechciało się gotować, a inne formaty nie dały rady nas zatrzymać na dłużej niż dwa utwory. Wydaje się, że stworzenie muzyki do windy jest łatwiejsze niż do gotowania, ale jaki klucz wybrać układając taką muzykę? Dziura na rynku? serdecznie pozdrawiam donosząc, że pizza była pyszna, ale zrobiona bez muzyki w tle:) alina