Marcin Styczeń, o sobie, najnowszej płycie „21 gramów” i marzeniach na przyszłość
Jestem dziennikarzem...
moją pierwszą miłością jest jednak muzyka. To ona jest dla mnie sposobem na wyrażanie siebie, bezpośrednim doświadczaniem łaski. Wierzę głęboko, że piosenki tylko przez twórców przepływają i są dziełem Kogoś o wiele większego od nas wszystkich. Dlatego też myślę o sobie jako o kimś, kto jest na służbie, kto swoim talentem służy innym.
Komentarze