24 godziny z życia porankowca: Marcin Kusy, Dzień dobry z Kolorem 103fm

24 godziny porankowca nie różnią się praktycznie od godzin z życia południowca, popołudniowca, wieczornika (nie mylić z wieczernikiem). Tyle tylko, że doba jest leciutko przesunięta w prawo…a może w lewo (niepotrzebne skreślić).
4.30 - Wiem, że to już wkrótce, ale obaj z moim budzikiem wiemy, że ostateczna rozgrywka dopiero za 5 minut.
4.35 – Nie tak wyobrażałem sobie 5 minut!!!

Aby w pełni korzystać z serwisu Radionewsletter.pl musisz się zalogować. Jeśli nie masz konta w serwisie wypełnij formularz rejestracyjny.

Zaloguj się
   

Komentarze