Krystyna, wspomnienie

Jest jedenasty dzień lutego1991 roku. W Poznaniu nie ma jeszcze ani jednej galerii handlowej, w niedziele chodzi się do kościoła albo na obiad do rodziny, ludzie rozmawiają ze sobą o tym co usłyszą w radio, albo przeczytają w gazecie. Ci, o których się mówi, są ważni, bo albo coś umieją, albo coś znaczą. Nie ma znanych z tego, że są znani, nie ma tych, których zdjęcia pojawiają się w kolorowych gazetach - bo nie ma jeszcze kolorowych gazet i plotkarskich portali w internecie. Mało tego - nie ma jeszcze internetu ani telefonów komórkowych.

Aby w pełni korzystać z serwisu Radionewsletter.pl musisz się zalogować. Jeśli nie masz konta w serwisie wypełnij formularz rejestracyjny.

Zaloguj się
   

Komentarze