Blues Corner nr 70
Jakoś ostatnio sypnęło składankami. Podchodzę do nich z lekką taką ostrożnością, bo o zdradę nie trudno. W zeszłym tygodniu pochwaliłem bluesmanów inspirowanych muzyką Aerosmith. Teraz będę chwalił tych, dzięki którym pamięć o Jimim Hendrixie nigdy nie zagaśnie.