Blues Corner 134
Sprawiłem sobie najdroższe cappuccino w życiu. Kosztowało w przeliczeniu na nasze 45 PLN i przyleciało do mnie aż z Japonii. No, ale za łyk używki przyrządzonej przez Eryka Claptona gotów jestem nadwyrężyć domowy budżet. Cappuccino (Victor) to wydany wyłącznie w Japonii singielek (2 nagrania i 2 remiksy). Stoi za nim niejaki Hiroshi Fujiwara, wedle danych zdobytych w sieci – 93 pozycja wśród 100 najważniejszych artystów japońskich.