Głos Niedźwiedzia
Nie wiem, czy jeszcze lubię święta. Sprawdzę to za kilka dni. Świętowanie odbija się na zdrowiu. Tak mam. Świętowałem, świętowałem i się doczekałem. Ciało odmówiło posłuszeństwa. Nagle. W samą zresztą porę. Bo dziś akurat mogłem spędzić dzień w domu, choć na Myśliwieckiej „wigilia korporacyjna”.
Komentarze