Głos Niedźwiedzia
I już po wakacjach. Moich wakacjach... Były udane. Jak to wakacje. Pogoda dopisała, a to najważniejsze. Szukałem jesieni w górach, a ta w międzyczasie przyszła w dolinach. Jadąc dziś przez kraj widziałem „barwy jesieni”. Błądziłem trochę, ale dzięki temu widziałem więcej. Czy donosiłem już, że to była moja pierwsza wyprawa samochodem na koniec kraju raju?