Głos Niedźwiedzia
Barbóreczko, Barbórko, przyjdź na moje podwórko… Tak się kiedyś śpiewało. Nie mam już podwórka, nie przychodź więc do mnie Barbórko… Natomiast wszystkie Baśki mocno ściskam. Na odległość, bo wirusy szaleją, a nikt nie ma czasu na chorowanie. Basia jest u nas znowu modnym imieniem. I dobrze.