24 godziny z życia porankowca: Aga Wasilczyk - Radio Afera

Jest środa, dostatecznie blisko poprzedniego weekendu, żeby czuć się jeszcze trochę wyspaną, dostatecznie blisko do następnego, żeby myśleć o tym, jak pięknie się wyśpię w sobotę. Gdyby nie to, że zasypiam natychmiast po przyjęciu pozycji horyzontalnej, byłabym przekonana, że cierpię na głębokie zaburzenia snu: myślę o nim nieustannie, planuję go bez przerwy,w filmach zauważam głównie te sceny, w których ludzie tak miło śpią, z zachwytem czytam o niemowlętach, śpiących 20 godzin na dobę, zazdroszczę mojemu psu, że zgłębianiem tego jakże ważkiego zagadnienia zajmuje się dniami i nocami.