Guilty Pleasures: Hubert Augustyniak - Czwórka
Przyznam, że dość długo po przyjęciu przez Alinę zaproszenia do tej rubryki zastanawiałem się… Czy mam takie utwory, których słuchania się wstydzę, albo muzykę, która nie jest ze mną w żaden sposób kojarzona? To nie wydawał się łatwy wybór. I nagle przypomniałem sobie o zespole, który naprawdę bardzo kiedyś lubiłem, a o którym przyznaję otwarcie… zapomniałem.