A mnie się marzy powrót RadioKonferencji (RDE2015)
Mimo długiej przerwy konferencyjnej (poprzednio byłam na RTDNA@NAB w 2009, jak ten czas leci!…) tegoroczne RDE w Mediolanie nie przyniosły mi wielu zaskoczeń. Może tylko nieco przerzedzone i rozjaśnione siwizną fryzury niektórych stałych konferencyjnych bywalców dowodziły, że trochę czasu jednak minęło. Druga tak wyraźna różnica - to fotografowanie ekranów z wyświetlaną prezentacją, zamiast notowania (miałam unikalną okazję zrobić zdjęcie ludzi, robiących zdjęcie zdjęcia ludzi robiących zdjęcie).
Komentarze