‘Rock to moje DNA’ - rozmowa z Marcinem Bąkiewiczem, szefem muzycznym Antyradia
Oboje pamiętamy nasze spotkanie na konferencji w Warszawie, w 2005 roku. Poznaliśmy się wtedy osobiście i z tego poznania rok później wynikła dla Ciebie kompletna zmiana zawodowa. Zamieniłeś radio na MTV.
To była dla mnie bardzo poważna zmiana – z jednej strony po 7 latach pracy w stacjach radiowych odszedłem do telewizji muzycznej, z drugiej musiałem sobie przemeblować życie, bo opuściłem na dobre Poznań na rzecz Warszawy. Ta zmiana oznaczała też wypłynięcie na szerokie wody szołbizu (śmiech). Trafiłem do ogólnoświatowego brandu, który był ważny dla mojego rozwoju muzycznego na początku lat 90.. Wtedy MTV było potęgą!