List od Świętego Mikołaja
Tak się składa, że rzeczywiście jestem Świętym Mikołajem i co więcej, jest nas więcej. Nie sądzicie chyba, że jeden tylko święty mógłby odpowiedzieć na tyle próśb i serdecznych podań. Dlatego też na poziomie Zarządu - a może nawet wyżej - dawno już temu zdecydowano, by utworzyć korpus szybkiego reagowania do spełniania życzeń.
Komentarze