Jeden dzień z życia managera: Arek Wojciechowski - Radio Elka

Znów muszę się spieszyć. Mam prawie pięćdziesiąt lat i ciągle coś mnie pogania. Miałem to napisać wczoraj, ale gdy już wieczorem uporałem się z “bieżączką”, musiałem jechać na pożar. Jechać powinien dyżurny reporter, ale akurat dzisiaj dyżur miał stażysta, i gdy okazało się, że są ofiary śmiertelne, no i warunki trudne, bo noc, ciemno, zimno i daleko..., lepiej było zrobić to samemu.

Aby w pełni korzystać z serwisu Radionewsletter.pl musisz się zalogować. Jeśli nie masz konta w serwisie wypełnij formularz rejestracyjny.

Zaloguj się
   

Komentarze