Głos Niedźwiedzia

Byłem pewien, że nie nastąpi to za mojego życia. Lata sześćdziesiąte i siedemdziesiąte, kiedy już byłem świadomy świata, to wprawdzie beztroska młodość, ale także pewność, że nic się nie może zmienić. Malowanie trawy na zielono, gdy miał przyjechać 'przywódca' to błahostka.

Aby w pełni korzystać z serwisu Radionewsletter.pl musisz się zalogować. Jeśli nie masz konta w serwisie wypełnij formularz rejestracyjny.

Zaloguj się
   

Komentarze