Posiedzieć ze świętym
Mikołaj, wiecie, ten facet w czerwonej czapce i z długą, białą brodą zapukał wczoraj wieczorem będąc w złym humorze. Wszedł ze skwaszoną miną, rzucił pusty worek na podłogę i wymamrotał – 'Masz coś mocniejszego'?
Mikołaj, wiecie, ten facet w czerwonej czapce i z długą, białą brodą zapukał wczoraj wieczorem będąc w złym humorze. Wszedł ze skwaszoną miną, rzucił pusty worek na podłogę i wymamrotał – 'Masz coś mocniejszego'?
Komentarze